Jeździć każdy może!

20 stycznia część uczniów naszej szkoły wybrała się na lodowisko do Świdnicy. Było chłodno, padał śnieg, ale atmosfera od samego początku była gorąca. Jazda na lodzie rozpoczęła się już przy próbie wyjścia z autokarów, które zatrzymały się na parkingu. Mniej ostrożni mieli szansę poćwiczyć umiejętność utrzymywania równowagi. Potem – kolejka po łyżwy, kaski i nauczyciele usiłujący zmusić wszystkich do ubrania kurtek, szalików, czapek, rękawiczek, bo „przecież możecie zmarznąć”. I w końcu udało się – większość wyjechała na taflę. Piruetów, axeli czy pistoletów może nie było za dużo, ale toeloopy na pewno się zdarzały. Najwięcej jednak było przysiadów, wyłożeń i jazdy z kategorii „niech mnie ktoś w końcu zatrzyma”. Po pół godzinie jeżdżenia połowa łyżwiarzy wróciła do szatni, by pozbyć się narzuconej siłą przez opiekunów ciepłej odzieży. Dwie godziny trwały popisy na lodzie. W tym czasie niektórzy aktywnie integrowali się z innymi grupami, robili sobie selfie i wymieniali się e – mailami. Utrudzeni, ale zadowoleni, udaliśmy się do galerii świdnickiej, by obejrzeć film pt. „Fistaszki”. Zanim jednak zasiedliśmy w fotelach na sali kinowej, odbył się szturm na „żarcie” czyli colę i popcorn. Trzeba było jakoś zregenerować siły po wysiłku fizycznym! Na efekt nie trzeba było długo czekać. Co jakiś czas salę kinową opuszczał delikwent z obłędem w oczach poszukujący drogi do toalety. Za drogowskazy „robili” dyżurujący nauczyciele. Seans zakończył się tuż przed godziną 13. Powrót do domu trwał naprawdę krótko. Kiedy następny wyjazd?

Więcej zdjęć w zakładce Galeria.

WP_20160120_09_22_08_Pro