Pod czujnym okiem wytrawnych kucharek, we wtorek (27 marca), młodzi adepci sztuki kulinarnej wypiekali wielkanocne zajączki, baranki i kurczątka. Wydarzenie cieszyło się zainteresowaniem zarówno dziewcząt jak i chłopców. A wszystko odbywało się z zachowaniem ostrożności i higieny. Wielkie podziękowania należą się dziewczynkom z klasy 5 c, które do wieczora w pocie czoła zdobiły ciasteczka. Z wielką pieczołowitością stworzone kulinarne dzieła sztuki można było kupić w środę, w ostatni dzień nauki przed feriami wiosennymi, za dosłowne grosze. Z obserwacji przeprowadzonych przez niezależnego eksperta wynika, że większość zakupionych smakołyków nie dotarła, niestety, do domów zakupujących. Zostały (dosłownie) pożarte w okamgnieniu tuż po zakupie. Świadczy to o tym, że były niezwykle smaczne i niemal wszyscy ulegli ich nieodpartemu, słodkiemu urokowi. Kulinarne zajęcia wchodzą na stałe do kalendarza imprez szkoły, ponieważ nic tak nie zbliża ludzi jak wspólne gotowanie i pieczenie. Pomysłodawczyniami kulinarnego szaleństwa były panie M. Osiewała i E. Seroczyńska. Krótki fotoreportaż z powstawania ciasteczek, przygotowany przez panie M. Gucwę i M. Osiewałę, można obejrzeć w Galerii.